Overlay

Przegląd butów biegowych marki Adidas 2022

Ostatnio, miesiąc temu, z powodu niefajnej awarii sprzętu używanego przeze mnie do biegania – czyli opaski Mi Band i problemów z jej zresetowaniem – napisałem artykuł na temat sposobów rozwiązania problemu z zablokowaną opaską Mi Band (która nie ma przycisku reset ani włącznika ???? ). Skoro już zacząłem temat sprzętu biegowego, a jest go przecież niewiele w porównaniu z innymi sportami.

Weźmy na przykład narciarstwo zjazdowe – gdzie na buty, kije, gogle, narty, ubrania, bagażniki uchwyty do nart, smary, kaski, ( i piwo) można wydać majątek –  nie wychodząc wcale jeszcze na stok ani nie kupując karnetu! Bieganie jest tak cudownym sportem, który przy niewielkim nakładzie finansowym pozwala na solidny trening i porządne  zmęczenie się za pomocą własnych mięśni. Bo jaki sprzęt tak naprawdę jest potrzebny do biegania?

Czy dobre buty biegowe naprawdę wystarczą?

Jak już kiedyś pisałem, rasowemu biegaczowi nie potrzeba super modnych trykotów z lycry w kolorowe pasy i ciapki z napisami i logo światowych firm – wystarczy dres (latem spodenki sportowe)  i  koszulka. Koszulkę przeciwpotną można kupić już „za grosze” w Lidlu.

Sprzęt biegacza nie potrzeba bajerów, dawny wpis na ten temat w linku.

Jedynym elementem wyposażenia biegacza, na który naprawdę warto zwrócić uwagę, jeśli chcemy przyjemnie, skutecznie i bez kontuzji potrenować, są buty biegowe.

Przyznam że po okresie używania Reebooków (i nieudanym mariażu ze sklepem dyskontowym Asicsa) nastał u mnie czas na Adidasy. I to zupełnie przypadkowo, bo akurat taka oferta była najbardziej atrakcyjna w sklepie z butami biegowymi w mojej okolicy.

takie buty adidasa nadają się  do treningu w lekkim terenie

Przyznam, że dawno nie zaglądałem na pokrewne i lubiane przeze mnie blogi biegowe. Co na temat butów pisze Paweł biega ? Akurat wpadł mi w oko przegląd modeli Adidasa na rok 2022, a ponieważ właśnie używam tej marki chętnie zobaczę, czego właśnie nie potrzebuję, mówiąc żartem. A poważnie, nakreślę jak rozkłada się gama butów tej miarki z tegorocznej oferty.

Ponieważ jednak staram się biegać ostatnio bardziej „naturalnie” (nie z pięty lecz ze śródstopia, o czym pisałem tutaj),  parametrem, który będzie w tym przeglądzie dla mnie najciekawszy, jest drop – czyli różnica wysokości pomiędzy poziomem palców a poziomem pięty buta.

Klasyka Adidasa na treningi

I tak najbardziej klasyczny model jaki mamy w adidasie czyli ultraboost 22. Miękka pianka świetna amortyzacja stabilność czyli klasyka. Drop tego buta zachowawczy – dobrze amortyzujący 10 mm. Waga buta męskiego 333-g czyli całkiem sporo, bliżej niż dalej  do pół kilo na buta  – jednak pianka też coś waży.

Buty startowe czy treningowe?

Teraz pora na nieco przeciwległy biegun w ofercie Adidasa czyli but startowy – zauważmy że podstawowym rozróżnieniem Adidasa jest rozróżnienie między butem treningowym – czyli komfortowym butem w którym spokojnie trenujemy – biegamy bez urazów setki kilometrów miesięcznie, kosztem jednak zwiększonej wagi buta. Buty startowe to takie, gdzie każdy gram ma znaczenie.

Adidas wyróżnia buty startowe na półmaraton i maraton – odróżniając je od butów startowych na 5 i 10 km. Na tych krótszych dystansach nacisk został położony na mniejszą amortyzację gdyż nie jest ona najważniejsza. I tak but Adidas Adizero Takumi Sen jest butem o wadze 185 gramów i dropie 6 mm. Adidas zastosował tu technologię z użyciem włókna szklanego ale i tak różnica w wadze w stosunku do 330g jest ogromna, bo prawie dwukrotna. W przypadku butów dla maratończyków, jak na przykład Adizero Adios Pro 2 – w podeszwie występuje bardzo lekka i bardzo sprężysta pianka Light Strike Pro. Mamy to pewien kompromis pomiędzy komfortem potrzebne na długim dystansie oraz szybkością dynamiką i sprężystością.

Jak widać specjalizacja jest na każdym kroku ???? W sumie najlepiej byłoby mieć dwie pary butów na treningu i na start – z tym, że bardziej potrzebne wydają się buty treningowe, bo nie każdy bierze udział w zawodach!

Dodajmy do tego że buty Adidasa na asfalt (bo taką odmianą się tu zajmujemy) są przeważnie wyposażone w bieżnik Continental. Wątek osobity jest taki, że odszukałem mojego Solarboost, który uważany jest za uniwersalny but treningowy.  „Tradycyjna” pianka Eva i bardzo fajnie trzymający but. Dodam że pierwszy raz w historii swojego biegania mam buty wyposażony w cholewka typu skarpeta, która dopasowuje się do stopy. Miałem pewne obiekcje co do tych „skarpet” – ale po ponad pół roku mogę tylko mówić w superlatywach. Trzyma pięknie nogę.  Polecam.