Overlay

Jesienią? Czemu nie?

Wpadł mi w ręce artykuł autorstwa Go Sport Polska pod tytułem „Sześć powodów dlaczego warto zacząć biegać jesienią” i przyznam, że mnie zaciekawił sam tytuł na tyle, aby zaznajomić się z całością. Notabene, czy biegaliście dużo latem? A może było po prostu za gorąco i warto zacząć na nowo biegać jesienią? Sam posiadam kilka żelaznych argumentów, które przekonują do biegania poza sensu stricte letnim sezonem biegowym, a więc – jesienią, wiosną czy nawet zimą. Choćby to, że wreszcie nie ma upału.

Ale moje własne argumenty zostawię na koniec a tymczasem zajrzyjmy do artykułu który znaleźć można na portalu treningbiegacza.pl. część argumentów autora jest na tyle uniwersalna co przekonująca.

Bieganie latem omówiłem tutaj

Wpływ ruchu na świeżym powietrzu na odczuwanie szczęścia

Punkt pierwszy, czyli wpływ ruchu na świeżym powietrzu na obszary mózgu ludzkiego odpowiedzialny za uczucie przyjemności. Mówiąc w największym skrócie: endorfiny. Dodam od siebie, że jesienne krajobrazy nie mają sobie równych, o ile macie w pobliżu park, las, tereny zielone poprzeplatane drzewami liściastymi, które jesienią są wspaniale ubarwione i tym samym urozmaicają naszą aktywność ciesząc oczy.

jesienią można biegać

Kontakt z naturą uspakaja, przekonuje autor. Pozwala oderwać się od codzienności i nabrać do niej dystansu, stanowi też okazję do przemyśleń i znalezienia rozwiązań naszych codziennych problemów. Absolutnie zgadzam się z tym argumentem, gdyż wiele pomysłów, w tym pomysł na niniejszy artykuł, przychodzi mi do głowy właśnie podczas sesji biegowych.

Szkoda, że linki prowadzące z artykułu do sklepu go Sport Polska, wskutek nieznanych mi zawirowań są już nieaktywne a sklep wygląda na zamknięty kropka tym bardziej cieszy fakt, iż artykuł pozostał aktualny. Cały artykuł możecie przeczytać na treningbiegacza.pl

Spalanie nadmiaru kalorii trwa też po treningu

Następny punkt autora to redukcja kilogramów kropka bardzo ciekawą rzeczą jest informacja kropka iż spalanie odbywa się nie tylko podczas treningu, ale również do 14 godzin po nim. Dotyczy to treningów dłuższych niż 45 minut. Sprzyja temu wolniejsze tempo biegania w terenie jesienią, bo nieraz jest mokro ślisko a na naszej drodze leży sporo opadniętych liści.

Trenuj jesienią formę na lato

Punkt trzeci: praca jesienią procentuje wiosną. Jest to wielka mądrość i kropka, gdyż nierealne jest zacząć uprawiać nowy sport zimą, a wiosną, po przesiedzeniu połowy roku, nie nadgonimy z formą.

O bieganiu zimą – pisaliśmy tutaj

Hartuj się, bo kto się hartuje

Cztery: hartowanie ciała przed zimą. Można oczywiście chodzić na saunę, o ile mamy na to czas i fundusze. Sauna też doskonale hartuje, zwłaszcza w połączeniu z cembrzykiem lodowatej wody, który stanowi już niemal standard. Jednak dużo prościej zahartować się biegając gdyż wpływa to pozytywnie na układ odpornościowy i ogólną mobilizację naszych komórek obronnych.

Tani sport?

Piąty argument odwołuje się do niskiego kosztu biegania w stosunku do na przykład karnetu na siłownię. Argument autora: „wystarczy wyjść i zacząć biec bo nigdzie nie musicie dojeżdżać –  każdy może biegać koło domu”. Absolutnie się z tym zgadzam. Podstawowym i wystarczającym ekwipunkiem biegacza są buty biegowe, które na wyprzedażach można już dostać od około 100 zł i nie zrobimy sobie krzywdy w takich butach biegając amatorsko. Miałem onegdaj nawet buty do biegania z Lidla – i żyję. Biegania wcale nie trzeba zaczynać od Asiksów z żelem.

Bieganie odmładza

Bardzo ciekawe argument (nr sześć) pozostał na koniec. Otóż naukowcy z Uniwersytetu Stanford School of Medicine dowodzą, iż bieganie spowalnia znaki starzenia i przedłuża życie.

Podsumowanie

Co mógłbym dodać do argumentów przedstawionych przez autora artykułu z treningu biegacza? Jesienią wcale nie jesteśmy skazani na pluchę i same deszczowe dni. Zdarzają się przepiękne październikowe popołudnia i poranki pełne słońca, a przyjazna temperatura rzędu 15 do 17 stopni jest najwspanialszym poziomem temperatury zewnętrznej, wręcz moim ulubionym! Nawet +12 st. C nie jest złą temperaturą.

Jesienią nie ma też owadów, takich jak muchy, meszki i końskie muchy, które gryząc i wpadając do ust uprzykrzają bieganie latem, zwłaszcza w pobliżu terenów wiejskich. To wszystko co mogę dodać, a może kogoś przekonam.